Parafialne pielgrzymowanie

17 maja o godzinie 3.00 w nocy wyruszyliśmy z Zawady w wraz z Ks. Proboszczem na kolejną pielgrzymkę.

Dzień I

Po drodze zabraliśmy 13 osób z parafii Chełmo i dalej pojechaliśmy już w komplecie. Pierwszą naszą miejscowością do której dotarliśmy około 10.30 był Supraśl. Zwiedziliśmy tam prawosławny monster męski Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy Maryi i Św. Apostoła Jana Teologa. Obiekt ma ponad 500 lat znajduje się tam między innymi muzeum ikon, które liczy ok 400 egzemplarzy i jest największym zbiorem w Polsce. Około 12.30 dojechaliśmy do Świętej Wody. W pobliżu bardzo malowniczo położonego  Sanktuarium MB Bolesnej znajduje się Góra Krzyży zwana też Górą Bożego Miłosierdzia z Jubileuszowym Krzyżem Pielgrzymów (wys. 25 m). Są tam również utworzone Dróżki Siedmiu Boleści, a także kapliczki Różańcowe, grota i źródełko. Około godz. 15.00 dotarliśmy do Suchowoli-miejsca urodzenia Błogosławionego Ks. Jerzego Popiełuszki. Na placu przy kościele, przy symbolicznym grobie Ks. Jerzego spotkaliśmy się z Jego siostrą p. Teresą. Byliśmy w Izbie Pamięci, gdzie znajdują się pamiątki po Ks. Jerzym. W Suchowoli jest również pomnik bł. Ks. Jerzego Popiełuszki, a także głaz symbolizujący Geograficzny Środek Europy, kompleks podświetlanych fontann i zabytkowy kościół pw. App. Piotra i Pawła, wybudowany w 1885 r gdzie znajdują się relikwie bł. Ks. Jerzego Popiełuszki. Wraz z p. Teresą udaliśmy się na cmentarz, aby pomodlić się przy grobie ich rodziców. Z Suchowoli pojechaliśmy do Smolan, dojechaliśmy tam około 19.00,gdzie przywitała nas przesympatyczna Siostra Maria, czekając na nas z obiadokolacją, Po czym udaliśmy się do swoich pokoi na odpoczynek.

Dzień II

Pielgrzymowanie zaczęliśmy dość wcześnie rano. Śniadanie było o 5.30,a o 6.00 wraz z panem przewodnikiem Markiem wyruszyliśmy na Litwę. Po godz. 9.00 dołączyła do nas druga pani przewodnik Aneta. Pierwszym punktem były Troki i kościół Nawiedzenia NMP, następnie ruszyliśmy w kierunku zamku. Mijaliśmy charakterystyczne drewniane domki karaimów, z trzema oknami, jak mówiła p. Aneta, jedno okno dla Boga, drugie dla Witolda, a trzecie dla domowników. Zamek położony jest nad malowniczym jeziorem, prowadzą do niego dwa mosty. Początki zamku sięgają XIV w i jest on często porównywany z zamkiem w Malborku, chociaż ten w Malborku jest bardziej okazały. Pan Marek zachęcił nas do spróbowania tamtejszej potrawy, słynnych pierogów – kibin. Kibiny to pierogi nadziewane farszem mięsnym i do tego rosół. Bardzo smaczna i sycąca potrawa. Na godz. 12.00 naszego czasu (bo tam była godz. do przodu, czyli 13.00),dojechaliśmy do Wilna do Ostrej Bramy. Tam nasz Ks. Proboszcz wraz z drugim kapłanem, który także przybył z pielgrzymami odprawili dla nas Mszę Św. Ostra Brama pochodzi z 1514 r oku i obecnie jest to Sanktuarium Maryjne. W kaplicy ostrobramskiej znajduje się cudowny obraz NMP-Matki Boskiej Miłosiernej. Jest to jeden z najwybitniejszych renesansowych dzieł malarskich na Litwie, zwany Madonną Ostrobramską lub Madonną Wileńską. Namalowany został w XVII w, od ponad 300 lat słynie z cudów. Znany jest na całym świecie, a jego kopie znajdują się w kościołach wielu krajów. Potem udaliśmy się do cerkwi Świętego Ducha i cerkwi Świętej Trójcy. Zwiedziliśmy Sanktuarium Miłosierdzia Bożego, gdzie znajduje się oryginalny obraz namalowany pod dyktando siostry Faustyny, tam również odmówiliśmy koronkę do miłosierdzia Bożego. Od godz. 15.00 do 17.00 mieliśmy czas wolny, na kawę czy spacer urokliwymi uliczkami Wilna. Można było również zwiedzić Bazylikę Archikatedralną Św. Stanisława i Św. Władysława. Po godzinie 18.00 pojechaliśmy zwiedzić cmentarz na Rossie, który jest jedną z czterech polskich metropolii narodowych. W skład zespołu cmentarnego wchodzi: Stara Rossa, Nowa Rossa, Cmentarz Wojskowy i Mauzoleum Matka i Serce Syna. Jest tam pochowana matka Józefa Piłsudskiego, oraz Jego serce. Przy bramie wejściowej spoczywają polscy oficerowie i ochotnicy, którzy zginęli w walkach o Wilno w latach 1919-1920.Spoczywa tam 242 żołnierzy. Na Rossie pochowani sa także różni poeci, filozofowie, malarze, historycy, a także Joachim Lelewel, ojciec Juliusza Słowackiego czy pierwsza żona Józefa Piłsudskiego. I tu kończyła się nasza wędrówka po Wilnie, pożegnaliśmy Panią przewodnik Anetę i ruszyliśmy na nocleg do Smolan, gdzie dotarliśmy po godzinie 22.00.

Dzień III

Niedzielę rozpoczęliśmy Mszą Św. o godzinie 8.00 w tamtejszym kościele, po czym udaliśmy się na śniadanie, a po śniadaniu na krótkie spotkanie z siostrą Marią, która przybliżyła nam historię kościoła. Po godzinie 11.00, pożegnaliśmy siostrę Marię i ruszyliśmy wraz z panem Markiem przewodnikiem do Parków krajobrazowych okolic Trójstyku. Byliśmy na Trójstyku Wisztyniec, nad Jeziorem Hańcza, był także spacer przez Park Krajobrazowy. To był czas ma wyciszenie, przemyślenia, a że pogoda dopisała, to spędziliśmy kilka godzin na łonie natury. Po godzinie 15.00 odjechaliśmy w kierunku Suwałk, gdzie pożegnaliśmy przesympatycznego przewodnika Pana Marka.

Do Zawady dotarliśmy około 1.00 w nocy. Pielgrzymowały w sumie 62 osoby, z naszej parafii, a także z parafii Kłomnice, z Rędzin, z Częstochowy, z Chełma.

W imieniu wszystkich pielgrzymów, pragnę gorąco podziękować naszemu Ks. Proboszczowi Szczepanowi, za trud włożony w przygotowanie tej pielgrzymki. Panu Bogu za pogodę, bo znów nam dopisała. Na ręce pana Czarka Zatonia, kierowcom, za szczęśliwe dowiezienie nas do celu, za serce, za kulturę. Wszystkim pielgrzymom dziękuję, za wspólnie spędzony czas, za modlitwę, śpiewy. Naszym wspaniałym przewodnikom, za czas nam poświęcony, za ten wspaniały przekaz, za te wszystkie niuanse i ciekawostki. Dziękuję Siostrze Marii, za jej serce, za pyszne posiłki, za życzliwość. Wszystkim których spotkaliśmy na swej drodze, za dobre słowo, uśmiech, serdeczne Bóg zapłać. I cóż, czas szybko mija i żal, że to już po, że coś się skończyło, ale myślę, że ten wyjazd, zostanie w naszych sercach, w naszych wspomnieniach. Szczęść Boże.